Dzisiaj wpadłem, dzięki koledze i IDE NetBeans, na fajny pomysł porównywania stringów ze sobą w java. Problem tkwi w tym, że oprócz samego porównywania łańcuchów znaków (metoda equals() klasy String) należy wziąć pod uwagę czy Stringi są null-ami. Środowisko NetBeans daje automatyczną podpowiedź w przypadku ręcznego porównywania Stringów - Eclipse tego nie robi. Wystarczy, gdzieś w kodzie zaimplementować:
String abc = "";
String bcd = "";
if(abc == bcd) {}
by otrzymać gotowe rozwiązanie - cudowne, proste i przejrzyste:
String abc = "";
String bcd = "";
if(abc == null ? bcd == null : abc.equals(bcd)) { ... }
Proste - prawda? :)
piątek, 24 sierpnia 2012
niedziela, 5 sierpnia 2012
Office w Ubuntu
Od czasu zmiany OpenOffice na LibreOffice w dystrybuowanych Linuxach słyszałem narzekania mojej żony na nowy pakiet biurowy, że "rozwala" dokumenty z pakietów MS (one same w sobie też je rozwalają ale mniejsza z tym). Kasia chciała "żeby było jak dawniej". Tak jak dawniej to już nie będzie bo dawniej byliśmy młodsi ;) ale jak chcesz to masz - postanowiłem zainstalować jej na Ubuntu ulubiony pakiet biurowy.
Właśnie w tym miejscu zaczyna się moja historia! :) Mam nadzieję, że tym wpisem oszczędzę Ci trochę czasu i nerwów ;)
Robiąc z długiej historii krótką:
sposób instalacji opisany tutaj http://www.upubuntu.com/2012/05/how-to-install-apache-openoffice-34-via.html działa ale tylko dla systemów 32bit. W systemach 64bit, po uruchomieniu pakietu biurowego otrzymujemy komunikaty o błędach:
$ openoffice
/usr/lib/openoffice/program/soffice: 237: /usr/lib/openoffice/program/../basis-link/program/pagein: not found
/usr/lib/openoffice/program/soffice: 254: /usr/lib/openoffice/program/soffice.bin: not found
Jak więc poprawnie zainstalować polską wersję OpenOffice w Ubuntu 64bit?
Ze strony http://www.openoffice.org/pl/product.download.html# trzeba ściągnąć spakowane deb'y dla naszej architektury systemu.
Rozpakować je w ulubionym katalogu ;)
Uruchomić terminal, przejść do ulubionego katalogu i zainstalować je n.p. w następujący sposób:
# Przejdź do ulubionego katalogu
cd ~/Pobrane
# Rozpakuj archiwum
tar xzvf ./OOo_3.3.0_Linux_x86-64_install-deb_pl.tar.gz
# Po rozpakowaniu archiwum u mnie został utworzony koatalog
# OOO330_m20_native_packed-1_pl.9567 z podkatalogiem DEBS
# U Ciebie może być podobnie ale wcale nie tak samo ;)
cd OOO330_m20_native_packed-1_pl.9567/DEBS
# Zainstaluj deb'y
sudo dpkg -i *.deb
Żeby uruchomić pakiet wystarczy, w terminalu wydać polecenie:
soffice &
Możesz także zrobić sobie skrót na pulpicie albo w innym ulubionym miejscu ale zawsze zasada jest taka sama. I to już koniec :)
Właśnie w tym miejscu zaczyna się moja historia! :) Mam nadzieję, że tym wpisem oszczędzę Ci trochę czasu i nerwów ;)
Robiąc z długiej historii krótką:
sposób instalacji opisany tutaj http://www.upubuntu.com/2012/05/how-to-install-apache-openoffice-34-via.html działa ale tylko dla systemów 32bit. W systemach 64bit, po uruchomieniu pakietu biurowego otrzymujemy komunikaty o błędach:
$ openoffice
/usr/lib/openoffice/program/soffice: 237: /usr/lib/openoffice/program/../basis-link/program/pagein: not found
/usr/lib/openoffice/program/soffice: 254: /usr/lib/openoffice/program/soffice.bin: not found
Jak więc poprawnie zainstalować polską wersję OpenOffice w Ubuntu 64bit?
Ze strony http://www.openoffice.org/pl/product.download.html# trzeba ściągnąć spakowane deb'y dla naszej architektury systemu.
Rozpakować je w ulubionym katalogu ;)
Uruchomić terminal, przejść do ulubionego katalogu i zainstalować je n.p. w następujący sposób:
# Przejdź do ulubionego katalogu
cd ~/Pobrane
# Rozpakuj archiwum
tar xzvf ./OOo_3.3.0_Linux_x86-64_install-deb_pl.tar.gz
# Po rozpakowaniu archiwum u mnie został utworzony koatalog
# OOO330_m20_native_packed-1_pl.9567 z podkatalogiem DEBS
# U Ciebie może być podobnie ale wcale nie tak samo ;)
cd OOO330_m20_native_packed-1_pl.9567/DEBS
# Zainstaluj deb'y
sudo dpkg -i *.deb
Żeby uruchomić pakiet wystarczy, w terminalu wydać polecenie:
soffice &
Możesz także zrobić sobie skrót na pulpicie albo w innym ulubionym miejscu ale zawsze zasada jest taka sama. I to już koniec :)
Etykiety:
linux,
openoffice,
technologie,
ubuntu
Subskrybuj:
Posty (Atom)