wtorek, 28 czerwca 2011

Nago ale na rowerze

Znając moje zamiłowanie do nagości na pewno bym się pojawił na takim przejeździe w Puławach. :-) http://wyborcza.pl/duzy_kadr/1,97904,9828799,Nago__ale_na_rowerze,,ga.html

piątek, 10 czerwca 2011

Nie tylko w Polszcze...

Widać nie tylko w Polszcze są kretyni. Tyle, że w USA robią o tym filmy a w naszym kraju już do tego się przyzwyczailiśmy... http://deser.pl/deser/1,111858,9759554,Dostal_mandat_i_nakaz___jezdzic_ZAWSZE_po_sciezce__.html
Ciekawe co autor filmu powiedziałby na barierki ustawione w poprzek ścieżki rowerowej jak to ma miejsce w Puławach...

sobota, 4 czerwca 2011

Fiksacje przedmiotowe

Jest wiele przedmiotów, urządzeń "pomagających" biegaczom. Systemy gps, krokomierze (systemy nike sprzężone z ipodem albo systemy adidasa), które mogą stymulować biegaczy i rowerzystów. Znalazłem ciekawy artykuł http://wyborcza.pl/1,91002,9656015,Bieganie__Lubie_to_.html. Ja jednak jestem zwolennikiem najprostszych rozwiązań! Dobry zegarek biegowy, z pomiarem międzyczasów, to jest to. Wystarczy tylko pomierzyć sobie trasę biegową - n.p. co kilometr. Mierząc czas każdego kilometra możemy stwierdzić czy przyspieszamy czy zwalniamy. Na stadionie lub boisku można mierzyć czas każdego okrążenia. Początkujący biegacze mogę pomyśleć o pulsometrze aby wiedzieć w jakim zakresie tlenowym trenują. To wszystko. Więcej mi nie potrzeba. Dokładną trasę moich biegów mogę wyznaczyć na http://maps.google.com/ lub na http://maps.geoportal.gov.pl/webclient/. A spalone kalorie? To już jest czysty chwyt marketingowy, to kpina z naszej inteligencji! Liczniki kalorii w pulsometrach to tak na prawdę liczniki energii potrzebnej do przebiegnięcia danego dystansu w danym czasie a nie liczniki spalonych kalorii. Chodzi głównie o źródło energii w organizmie. Na początku biegu będzie to glikogen a później tłuszcze. Jak to porównać? Czy pulsometr to zmierzy? A co jeśli w czasie biegu wypijemy napój energetyczny? A co jeśli go nie wypijemy? Co w takim razie zmierzy pulsometr? Oczywiście - Światem rządzi pieniądz stąd nadal, w kolorowych pismach dla sportowców, będą pojawiać się reklamy jeszcze bardziej dokładnego sprzętu, jeszcze bardziej odpornego na wodę i wiatr, z jeszcze większymi procesorami i odbiornikami gps...
Więcej na temat sprzętu biegowego można znaleźć na http://bieganie.pl/?cat=170&id=1520&show=1 a mój ulubiony artykuł o zegarkach biegowych to: http://bieganie.pl/?cat=170&id=1349&show=1

wtorek, 24 maja 2011

Zróżnicowany trening ogólnorozwojowy

Nie jestem autorytetem w biologii ale artykuł http://fitness.sport.pl/fitness/1,107701,9641613,Kobiecy_trening_na_silowni.html potwierdza moje przypuszczenia i skromne obserwacje. Tylko zróżnicowany trening przynosi największe korzyści. Organizm ludzki przyzwyczaja się do obciążeń i samych ćwiczeń. Najlepiej gdy dostaje zróżnicowane bodźce. Dobrze przeplatać treningi siłowe tlenowymi i interwałami. Co do łączenia treningów siłowych i tlenowych, na jednej sesji słyszałem już różne opinie... Według jednej trening tlenowy może "spalać" i tak skromne zasoby białka w uszkodzonych, treningiem siłowym, mięśniach. Proponuję stosować trening tlenowy na jednej sesji a na następnej (n.p. następnego dnia) trening siłowy. Trzeci dzień można poświęcić na odpoczynek i regenerację. Trzeba pamiętać że w czasie treningu mięśnie się uszkadzają a przyrastają podczas regeneracji - czyli w dniu odpoczynku. Niestety od samego odpoczynku nie urosną :-(

niedziela, 15 maja 2011

Mitologia rowerowa

Lubię mitologię ;-) a mitologię rowerową szczególnie. Bardzo dobre zestawienie mitów rowerowych znalazłem na serwisie polskanarowery. Zapraszam do lektury http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/1,105126,9232106,Bezpieczenstwo_rowerzystow_a_mitologia.html

sobota, 14 maja 2011

Powrót do blogowania

Postanowiłem wrócić do mojego bloga. Wbrew zaleceniom lekarzy postanowiłem wrócić do biegania. Wykryto u mnie zmiany zwyrodnieniowe w kolanie. Chciałem wyleczyć ciągle powracającą kontuzję łydek i miałem sobie _pobiegać_ tak żeby znowu zaczęło mnie boleć. Zaczęło ale kolano... Teraz już nie boli a ja znowu truchtam - 2 x w tygodniu po 40min. Do tego dochodzi raz w tygodniu długi rower (ponad 3 godziny) i 2 razy w tygodniu ćwiczenia z hantelkami. Postanowiłem, że o wszystkim będę pisał na moim blogu. Na początek świetny artykuł o zaletach biegania http://wyborcza.pl/1,75402,9564155,Czy_bieganie_nas_wykonczy_.html?utm_source=Nlt&utm_medium=Nlt&utm_campaign=878526 miłej lektury! :-)

niedziela, 5 września 2010

Złoty medal MŚ dla Maji! :-)

Oto jak niskofinansowana, filigranowa, inteligentna i wykształcona kobieta pokazała gdzie jest jej miejsce w sporcie. Gratuluję Maju! Bardzo się cieszę! Mam nadzieję, że twój sukces zainspiruje ogólnopolską dyskusję na temat finansowania sportu. Piłkarze powinni ustawić się teraz w kolejce i - jeden po drugim - powinni gratulować Mai sukcesu - zwłaszcza po ostatnim remisie z Ukrainą 1:1... Powinni przywdziać włosienice i robić to na kolanach! :-)